Robot indeksujący (web crawler)
lut19

Robot indeksujący (web crawler)

Roboty indeksujące gromadzą informacje na temat witryn, pełniąc tym samym ważną rolę w ich indeksowaniu. Są wykorzystywane przez wyszukiwarki internetowe. Warto wiedzieć, że działanie robotów indeksujących można kontrolować. Czym są roboty indeksujące? Roboty indeksujące wykorzystywane są przez wyszukiwarki do zbierania informacji na temat stron internetowych. Web crawler sprawdza zarówno strukturę i kod strony, jak i jej zawartość oraz aktualizacje. Dodatkowo roboty mogą tworzyć kopie stron, tzw. mirrory. Informacje uzyskane w czasie „crawlowania” są wykorzystywane do określania wartości strony dla użytkownika, a tym samym ustalaniu pozycji witryny w wyszukiwarce. Nie oznacza to jednak, że każda strona sprawdzona przez robot zostanie umieszczona w wynikach wyszukiwania. Pracę robota indeksującego w witrynie można kontrolować, umieszczając plik tekstowy robots.txt lub korzystając z tagu meta. Plik robots.txt jest sprawdzany przez web crawler w pierwszej kolejności. Z tego powodu warto umieścić w nim dyrektywy, która przekierują jego działania na podstrony istotne z punktu pozycjonowania strony i jednocześnie zablokować dostęp do mniej ważnych podstron. Przykłady robotów indeksujących Ze względu na ważną funkcję w procesie indeksowania stron, roboty wykorzystywane są przede wszystkim przez wyszukiwarki. Każda z nich posiada najczęściej własnego crawlera. Wyróżnić można robota MSN, Bing czy Yahoo!. Najbardziej znany robot indeksujących należy do Google. Web crawler o nazwie Googlebot przechodzi między stronami za pomocą umieszczonych na nich linków. Web crawler wyszukiwarki Google indeksuje strony za pomocą dwóch technik – techniki deep crawl oraz fresh crawl. Pierwsza z metod wykorzystywana jest średnio co miesiąc. Za każdym razem robot odwiedza wszystkie odnośniki znajdujące się na stronie i dodaje je do indeksu. Celem techniki fresh crawl jest natomiast sprawdzenie aktualności na stronach internetowych. W takim przypadku odwiedzane są strony najczęściej...

Czytaj dalej
Marketing wirusowy (viral marketing)
gru17

Marketing wirusowy (viral marketing)

Mimo że viral marketing szczególną popularnością zaczął cieszyć się w ostatnich latach, wraz z rozwojem kanałów social media, po raz pierwszy określenia użyto już w 1997 roku. Na czym polega marketing wirusowy? Marketing wirusowy odznacza się wysoką skutecznością. Technika polega na stworzeniu materiału reklamowego, który będzie udostępniany przez samych odbiorców poprzez sieci społecznościowe oraz komunikatory. Inaczej mówiąc, reklama będzie rozprzestrzeniała się wśród użytkowników internetu niczym wirus, bez bezpośredniego udziału marketingowców. Do marketingu wirusowego zaliczyć można zarówno materiały, który zdobyły popularność wśród użytkowników mimo braku takich założeń przez jego twórców, jak i reklamy kampanie z góry zaplanowane w technice wirusowej. Użytkownicy najchętniej dzielą się materiałami w formie video. Drugie miejsce zajmują formy graficzne. Niezależnie od nośnika, każdy viral powinien odznaczać się oryginalnością. Pod względem zawartości podzielić można je na dwa rodzaje: wartościowe dla użytkownika pod względem merytorycznym (w takich materiałach firmy dzielą się często branżową, praktyczną i trudno dostępną wiedzą) lub wzbudzające pozytywne emocje. W drugim przypadku treść powinna być zabawna, poruszająca lub inspirująca. To właśnie treści, które obok przekazu reklamowego zawierają również wartość dodaną dla dużej grupy użytkowników, rozchodzą się wśród nich najszybciej. Z tego powodu tworzenie materiału przeznaczonego do viral marketingu powinna poprzedzić analiza, która wskaże, jakie wartości najlepiej trafią do użytkowników. Nie można zapomnieć o różnicach kulturowych oraz mentalnych. Aby viral odniósł sukces, konieczne jest również umieszczenie go w odpowiednim, dopasowanym do grupy docelowej medium, poprzez które użytkownicy będą udostępniać je dalej. W dalszej fazie reklama może być przesyłana przez odbiorców także innymi drogami. Sposoby wykorzystania marketingu wirusowego Marketing wirusowy, ze względu na swój szeroki zasięg, umożliwia dotarcie do nowej grupy docelowej. Może być stosowany przy promocji istniejącej usługi czy produktu, a także budowie wizerunku firmy. Oprócz tego dobrze sprawdza się podczas wprowadzania nowej marki na rynek. Cechą tego typu promocji jest szybkość rozprzestrzeniania się, a także duży zasięg. W efekcie informacja o istnieniu nowej firmy błyskawicznie dotrze do konsumentów. Zaletą jest także niski koszt reklamy viralowej. Rezultaty kampanii wirusowej można również łatwo zmierzyć. Ocena efektów opiera się m.in. na analizie zasięgu w social mediach, komentarzy, liczby interakcji i kanałów social media, w których viral jest...

Czytaj dalej
Pliki cookie
lis30

Pliki cookie

Czym są i co umożliwiają pliki cookies, czyli tzw. ciasteczka? Czy można wyłączyć automatyczne zapisywanie plików cookies podczas przeglądania stron internetowych? Pliki cookie (tzw. „ciasteczka”) to dane informatyczne, które podczas przeglądania stron są zapisywane przez przeglądarkę internetową na dysku użytkownika komputera bądź innego urządzenia w postaci niewielkiego pliku numeryczno-tekstowego. Pliki cookie przechowują m.in. unikalny numer służący do identyfikacji danej przeglądarki internetowej podczas jej aktywności, podstawowe dane na temat przeglądanych stron przeglądanych stron czy datę „ważności”, do której mają być przechowywane pliki w pamięci przeglądarki na urządzeniu lub komputerze. Do czego służą cookies? Najczęściej ciasteczka używane są m.in. w celu optymalizacji procesu korzystania ze stron internetowych. Pliki cookie dają stronom internetowym możliwość zapisywania preferencji użytkownika na danej stronie. Plik wykorzystywane są również przez reklamodawców. Zapisują m.in. informacje o przeglądanych witrynach, dzięki czemu istnieje możliwość dopasowania treści reklam do preferencji użytkownika, dostosowania częstotliwości ich wyświetlania (np. w celu uzyskania informacji, czy użytkownik widział już daną reklamę czy nie), a także zastosowania remarketingu dla określonej grupy odbiorców danej strony czy grupy stron (np. dla użytkowników, którzy odwiedzili daną stronę lub oglądali konkretny produkt w ostatnim czasie). Dzięki temu, że pliki cookie gromadzą dane statystyczne, które dają możliwość identyfikacji, w jaki sposób użytkownicy korzystają je stron internetowych, są wykorzystywane przez narzędzia analityczne takie jak Google Analytics i podobne w celu analizy ruchu na stronach czy preferencji użytkownika przy przeglądaniu stron. Dostarczają również twórcom stron cennych informacji pod kątem konieczności ulepszenia struktury i modyfikacji zawartości strony internetowej. Obowiązki twórców stron Od 22 marca 2013 roku, na podstawie nowelizacji ustawy o Prawie Telekomunikacyjnym (zwanej tzw. „ustawą cookies”), właściciele stron internetowych są zobligowani do informowania użytkowników o tym, że ich witryna wykorzystuje pliki cookies (chociażby w celu korzystania z Google Analitycs) za pomocą odpowiedniego komunikatu, jasno informującego użytkownika o zapisywaniu ciasteczek na urządzeniu użytkownika i ich wykorzystywaniu. Czy cookies muszą się zapisywać? Brak zmian w ustawieniach przeglądarki w zakresie zapisów „cookies” oznacza, że będą one zapisywane w urządzeniu użytkownika. Jednak użytkownik może tak skonfigurować przeglądarkę, by zablokować automatyczne akceptowanie plików cookie lub każdorazowo decydować o wysyłaniu swojej zgody na przesłanie pliku. Niestety, takie ograniczenia mogą utrudnić dostęp użytkownika do wszystkich lub większości funkcjonalności danej strony internetowej, a nawet zablokować możliwość korzystania z niej (np. wówczas nie jest możliwe zalogowanie się, czyli np. korzystanie ze np. skrzynki...

Czytaj dalej
HTTP a HTTPS – czym się różnią?
paź29

HTTP a HTTPS – czym się różnią?

  Każdy adres internetowej strony w przeglądarce rozpoczyna się protokołem http albo https. Stanowią one nieodłączną część pełnego adresu URL. Warto wiedzieć czym one różnią się między sobą i dlaczego warto zdecydować się na ten drugi. Protokoły HTTP i HTTPS są związane z procesem przesyłania danych do internetowej sieci. Protokół HTTP domyślnie działa na 80 porcie. To protokół komunikacji użytkownika z serwerem, a jego cel to przedstawienie i zaprezentowanie treści ze wskazanej internetowej strony użytkownikowi, który przesłał żądanie. Po przesłaniu zapytania na serwer od klienta, otrzymuje on odesłane z serwera dane, np. treść. HTTP nie określa, jak dane z jednego punktu dotarły na drugi. Należy pamiętać, że nie przechowuje on danych. Przez to serwer nie jest obciążony nadmierną ilością danych i może działać szybciej. Protokół HTTPS to szyfrowana wersja HTTP i działa domyślnie na porcie 443. Szyfrowanie odbywa się poprzez protokół SSL lub TLS. Dzięki temu można uniknąć sytuacji przechwytywania danych albo dokonywanie w nich zmian. HTTPS stosuje się w adresach stron, które wymagają większego zaufania do serwera – np. przed adresem stron internetowych banków, sklepów internetowych, które umożliwiają płatność kartą kredytową, poczty internetowej czy portali społecznościowych. Protokół HTTP na stronie można zamieścić na HTTPS dzięki zakupowi i konfiguracji certyfikatu SSL. Aby osiągnąć wymagany efekt, czyli zwiększyć bezpieczeństwo i wpłynąć na pozycję strony w wyszukiwarce, wcześniej należy przeprowadzić konfigurację plików ze strony i wprowadzić przekierowanie 301, zapewniając tym samym bezpieczeństwo użytkowników oraz ich danych w sieci. HTTP i HTTPS – różnice HTTPS to połączenie szyfrowane, dzięki czemu przesyłanie danych jest trudniejsze do przechwycenia, do tego nie można dokonywać żadnych zmian podczas ich transferowania. W przypadku portu HTTP jest większe prawdopodobieństwo, iż dane mogą zostać przechwycone przez niepowołane osoby i wykorzystane na niekorzyść użytkownika. Różnica między portem HTTP i HTTPS wpływa na bezpieczeństwo w sieci. Protokół HTTP nie definiuje jakiegokolwiek sposobu, dzięki któremu transmituje się wskazane dane do wyszukiwarki internetowej z serwera. Przez to jest prawdopodobieństwo przechwycenia informacji, które są przesyłane. Niezależnie od prowadzonej strony należy dbać o bezpieczeństwo użytkowników przez odpowiednie zabezpieczania przesyłanych informacji, do których wykorzystuje się wskazany protokół. Co więcej, coraz częściej można zauważyć, że przy internetowych przeglądarkach (m.in. Chrome) obok adresu URL w przypadku protokołu HTTP jest komunikat o braku certyfikatu SSL. To skutek długofalowej polityki Google, której celem jest rozpowszechnienie korzystania z HTTPS, który znacznie zwiększa bezpieczeństwo korzystania ze stron internetowych. Strony z protokołem HTTP są określone jako potencjalnie niebezpieczne, a to zdecydowanie zmniejsza zaufanie ich użytkowników i zniechęca do ich...

Czytaj dalej
Treści wideo na stronie internetowej
paź01

Treści wideo na stronie internetowej

Od kilku lat w internecie następuje odejście od tekstu pisanego. Coraz większą popularnością cieszy się natomiast wideo marketing. Według prognoz na rok 2021, materiały dostępne w formacie wideo będą miały znaczną przewagę nad innymi formami przekazu. Dlaczego warto zdecydować się na reklamę w formie wideo? Użytkownicy internetu spędzają na oglądaniu filmów średnio 1,5-godzinny dziennie. Zaletą takiego formatu prezentowania treści jest przede wszystkim łatwość zapamiętywania przekazu. Oglądając wideo, odbiorcy mają szansę zapamiętać 95% zawartych w nim informacji. W przypadku tekstu jest to jedynie 10%. Co więcej, ponad połowa klientów przed zakupem szuka w sieci informacji o produkcie w formie filmu. 81% klientów przyznało, że to właśnie video przekonało ich do zakupu. Oznacza to, że jest to obecnie najbardziej atrakcyjna forma przekazywania treści w Internecie. Według badań The State of Video Marketing 2019 potęgę filmu dostrzegają również marketerzy. 94% z nich twierdzi, że video ułatwia klientom poznanie nowego produktu czy usługi. 84% pracowników marketingu zaobserwowało pozytywny wpływ video na ruch na stronie i wydłużenie czasu, jaki spędzają na niej klienci. Według statystyk strony z filmami przyciągają odbiorców na średnio 2,6x dłużej, niż portale bez video marketingu. 81% marketingowców przyznało, że taka forma kreacji pomogła w pozyskaniu nowych klientów i generacji leadów sprzedażowych. Dodatkowo filmy ułatwiają także zrozumienie produktu, a tym samym zmniejszają liczbę pytań do pomocy technicznej. Do czego można wykorzystać wideo marketing? Reklama w formie filmu może zwiększyć efektywność kampanii marketingowej firmy. Wideo umożliwia klientom obejrzenie produktu ze wszystkich stron, a także w trakcie użycia. Ciekawa fabuła zapewnia odbiorcom dodatkowo pozytywne doświadczenia. Krótki film to dobry sposób na opowiedzenie historii marki, zareklamowanie nowego produktu, a także wyjaśnienie skomplikowanego procesu lub usługi. Wideo i animacje warto osadzić nie tylko na stronie firmowej, ale także w serwisie Youtube i social media: Twitterze, Instagramie, Facebooku i LinkedIn. Taki format nadaje się również do płatnych reklam. Dodatkowo video można rozesłać do klientów w newsletterze. Czy wideo wpływa na SEO? Wideo marketing może wpłynąć korzystnie na SEO. Aby było to widoczne, należy dostosować plik do wymogów wyszukiwarek. Ważny jest zarówno opis filmu, jak i jego tytuł. W obydwu miejsca najlepiej zawrzeć słowa kluczowe. Dobrą praktyką jest również umieszczenie słowa kluczowego w nazwie wgrywanego z komputera pliku. Pod zamieszonym filmem warto wstawić również odpowiednie tagi oraz playlistę, stanowiącą swoisty spis treści zawartych w filmie. Produkując wideo na stronę internetową, należy pamiętać, że optymalna długość realizacji to 30 sekund. Zbyt długie, kilkuminutowe produkcje mogą spowodować zniechęcenie odbiorców. Najczęściej filmy oglądane są bez dźwięku, dlatego najważniejszy przekaz najlepiej zawrzeć w warstwie...

Czytaj dalej
Ban Google
sie27

Ban Google

Ban nałożony przez Google polega na usunięciu strony z indeksu wyszukiwarki. W efekcie witryna nie jest widoczna i dostępna dla użytkowników. To najostrzejsza kara, jaką Google nakłada na strony. Jak ban wpływa na stronę? Google to najpopularniejsza na świecie wyszukiwarka. Korzysta z niej ponad 88% internautów. Z tego względu szczególnie dotkliwy dla właścicieli witryn jest ban nakładany przez Google, stanowiący karę za negatywne techniki pozycjonowania strony. Jego następstwem jest usunięcie danych strony z indeksu wyszukiwarki, przez co domena staje się niewidoczna dla użytkowników. Efektem jest spadek wejść i ruchu na stronie, co w przypadku biznesu może przełożyć się również na straty finansowe. Stosowanie tego rodzaju ograniczeń ma przeciwdziałać spamowaniu, chronić internautów przed nieuczciwymi praktykami, a także zapewniać wysokiej jakości, merytoryczne treści. Jak sprawdzić, czy strona została zbanowana? Aby sprawdzić, czy witryna została zbanowana, należy dowiedzieć się, czy istnieje w indeksie Google. W tym celu należy wprowadzić do wyszukiwarki zapytanie złożone z operatora site: i nazwy strony. Jeśli domena nie pojawi się w wynikach wyszukiwania, może oznaczać to, że została zbanowana. Warto podkreślić jednak, że nie dotyczy to nowych witryn. Dodanie ich do indeksu Google może trwać nawet 30 dni. Kiedy strona może zostać zbanowana? Ban Google jest karą za nieprawidłowe pozycjonowanie strony, często z celowym użyciem technik Black Hat SEO. Najczęściej witryna usuwana jest powodu nieprawidłowego linkowania, czyli nadmiaru odnośników pochodzących z niskiej jakości źródeł, lub wykorzystania systemu wymiany linków. Inne przyczyny to zamieszczenie na stronie dużej ilości niskiej jakości treści, duplikowanie contentu z innych stron, a także ukrywanie tekstu i linków. Na bana muszą być również przygotowane osoby, który stworzyły witrynę przekierowującą na inną stronę, w celu wyłudzenia pieniędzy, lub stosują tak zwany cloaking, czyli prezentują inną treść dla odbiorców, a inną dla robotów wyszukiwarek. Jak zdjąć ban ze strony? Warto podkreślić, że strona nie zostaje usunięta z indeksu wyszukiwarki dożywotnio. Aby przywrócić widoczność witryny, konieczna jest jednak identyfikacja i usunięcie powodu, z którego strona została zbanowana. Przydatne w takiej sytuacji może być wykonanie audytu. Po naprawie błędu należy wysłać wniosek do Google o usunięcie bana. Na jego rozpatrzenie w niektórych przypadkach czekać trzeba nawet kilka...

Czytaj dalej