Koniec Flasha

Strony we Flashu stały się bardzo popularne kilkanaście lat temu ze względu na efektowny wygląd i niespotykane wcześniej możliwości. Jednak obecnie odchodzi się od tej technologii, gdyż ma ona znaczące mankamenty. W 2017 r. firma Adobe wydała oficjalny komunikat o zakończeniu jakiegokolwiek wsparcia dla Flasha do końca 2020 r. Do tego czasu mają się pojawiać aktualizacje zabezpieczeń.

Trochę historii

Początki Flasha datuje się od lat 90. W tamtych czasach była to technologia rewolucyjna, gdyż pozwalała na tworzenie stron internetowych i gier, które dzięki niej zyskały zupełnie nowy wygląd. Prekursorem był SmartSketch, którego nazwę zmieniono następnie na FutureSplash. Jego twórcą była firma FutureWave Software. Następnie produkt zakupiła firma Macromedia i nazwała go Macromedia Flash 1.0. Był to system dwuelementowy, składający się z edytora grafiki i animacji oraz z odtwarzacza. Powstało w sumie 8 wersji Macromedia Flasha. Następnie firma Macromedia została zakupiona przez Adobe Systems w 2005 r., wraz ze swoimi produktami, takimi jak Flash, Dreamweaver, Shockwave, Fireworks (już nierozwijany) i Authorware (również nierozwijany).

Wady

Głównym mankamentem stron we Flashu są luki bezpieczeństwa. Stwarzają one duże możliwości ingrencji ze strony hakerów. Wskutek wycieku dokumentów z firmy hakerskiej Hacking Team wyszło na jaw, że to właśnie Flash był często wykorzystywany do szpiegowania użytkowników i do ataków typu malware.

Niejednokrotnie wskazywano też, że Flash obciąża pamięć urządzeń i powoduje ich przegrzewanie się, a także bardzo skraca czas działania baterii. Dlatego urządzenia mobilne firmy Apple nigdy nie miały odtwarzacza dla tego formatu, a z urządzeń z Androidem wycofano go w 2012 r. Od 2010 r. możliwe jest odtwarzanie treści Flash w aplikacjach stworzonych w Adobe AIR instalowanych na urządzeniach z iOS.

Kolejnym problemem dość długo była niedostępność treści we Flashu dla osób niewidomych lub niedowidzących. Nie było możliwości odtworzenia ich przez programy czytające ekran ani powiększenia fontów. Stało się to możliwe od wersji 6 Flash Playera.

Inną wadą jest trudność w indeksowaniu treści we Flashu przez wyszukiwarki – np. indeksowanie bez zachowania kontekstu czy indeksowanie tylko strony głównej. Oznacza to z kolei gorsze pozycjonowanie.

Prawidłowe wyświetlanie treści we Flashu w przeglądarce wymaga odpowiedniego pluginu, a potem jego regularnego aktualizowania.

Co dalej?

Już od pewnego czasu w Google Chrome elementy we Flashu należy aktywować kliknięciem – są uruchamiane na życzenie użytkownika. Przewiduje się, że w 2019 r. będą one domyślnie wyłączone i trzeba będzie je uruchamiać w ustawieniach. Natomiast w 2020 r. Chrome ma w ogóle zaprzestać wsparcia dla Flasha. Jak wspomniano, firma Adobe również planuje wydawać aktualizacje Flasha jedynie do końca 2020 r.

Flash jest zastępowany przez inne technologie, takie jak HTML5, WebGL i WebAssembly, które dają podobne efekty wizualne, a są bezpieczniejsze i nie potrzebują dodatkowych wtyczek. Oznacza to, że przestarzałe flashowe aplety wkrótce całkiem znikną z sieci.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *